niedziela, 4 sierpnia 2013

Rycerze z Braniewa

Niedzielny materiał do obejrzenia. Dziś coś wyjątkowego. O ile czasem trafia się na grupy mówiące mniej więcej o co chodzi w RR, tak trudno znaleźć taki kwiatek. Polecam do obejrzenia. Nie polecam naśladowania. Komentarz poniżej.




Ale o co chodzi?
Dla osób, które niezbyt rozumieją realia światka RR, a czytają ten wpis. Co jakiś czas natrafić można na grupę, która wydaje się, że jest zupełnie oderwana od współczesnego Ruchu Rycerskiego. Film nagrano w 2010 roku i już go widziałem, jednak ostatnio ktoś go przypomniał na FREHA i uznałem, że to znakomity materiał na wpis.

Mam wrażenie, że rycerstwo z Braniewa zatrzymało się na etapie powstania Kapituły Rycerstwa Polskiego, czyli dobre 10 lat temu. Od tego czasu wiedza o realiach i kulturze materialnej średniowiecza zwiększyła się znacznie. Podobnie jak dostępność sprzętu dla rekonstruktorów. Niestety, niektórych te rzeczy ominęły. Pytanie tylko: jakim cudem?

No ale każdy sobie rzepkę skrobie. RR jest szerokim zjawiskiem i różni ludzie bawią się w różny sposób. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Pomijając już fakt, że uzbrojenie Pana Rycerza jest niehistoryczne, niepraktyczne i nieestetyczne, tak jego wiedza woła o pomstę do nieba. Opowiada bzdury i mity (o niektórych już pisałem), które idą w świat i wprowadzają ludzi w błąd. 

Ogólnie wywiad ogląda się nieciekawie. Redaktorzy nieśmiale próbują rozwinąć temat. Pan Rycerz gada od rzeczy. Błądzi w swoich myślach i filozoficznych zakamarkach. Swoje braki wiedzy i wyposażenia nadrabia ideologią. Tragedia jakaś i żenada.

PS. Nie mam pojęcia dlaczego pan po lewej siedzi w kominiarce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz