Mając dużo resztek materiałów człowiek zastanawia się jak można je pożytecznie wykorzystać. Dlatego postanowiłem uszyć rękawiczki. Trójpalczaste, wełniane z podszewką. Już niedługo się przydadzą. Co prawda miałby być na ubiegłą, ale co tam. Szczegóły w rozwinięciu.
Rękawiczki trójpalczaste były używane w okresie okołogrunwaldzkim. Dzisiaj bez drążenia tematu czy były popularnie używane, przez kogo itd. itp. Dziś na szybko wykrój i uwagi.
Uwaga, rysunek poglądowy! |
Swoje rękawiczki uszyłem z wełny i lnu. Trochę nakombinowałem się z kciukiem, ale dla kogoś kto ma pojęcie o krawiectwie nie powinno to być żadnym problemem. Ja go nie mam i dałem radę. Przede wszystkim to jest wykrój na lewą rękę. Po odwróceniu głównej części na drugą stronę - będzie na drugą dłoń. Warto o tym pamiętać zwłaszcza gdy już jedną rękawiczkę uszyliśmy. Inaczej czeka nas trochę prucia.
No i przesadziłem z klinem. Wszywa się go w miejsce rozcięcia na palce. Ja dałem na całą szerokość. W zasadzie to nie ma większego znaczenia, tylko miałem więcej roboty. To w zasadzie tyle, bo wykrój jest tak prosty, że nie ma co tłumaczyć.
Gdy już zrobię rys historyczny to na pewno zaktualizuję ten wpis, o czym będę informował na blogi i facebooku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz