Rozwój Ruchu Rycerskiego czasem przybiera dziwne kierunki. Z jednej strony ludzie chcą mieć bardziej poprawne stroje. Z drugiej robią to w sposób tak nieprzemyślany, że ciężko pozostawić to bez komentarza.
Niedawno był szał na ręcznie szyte. Koszerność wymagała by wszystko było nie tylko wykańczane ręcznie, ale robione w stu procentach.
No i ogólnie spoko. Jestem za i popieram każdą dobrą inicjatywę.
Jednak nie wszystko takie proste jak się zdaje. Osobiście nie widzę sensu ręcznego szycia przy użyciu współczesnych materiałów (np. wełen). Nie dość, że zawierają domieszkę to jeszcze są robione w fabrykach. To tak jakby odbudowywać zamek używając pustaków.
No niby można. Ale czy to ma sens?
Jeśli zacznę ręcznie robić sobie super poprawny strój to wyłącznie z ręcznie tkanych materiałów farbowanych naturalnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz